Wiadomości

Lublinieccy policjanci i mieszkanka Herbów uratowali kobietę

Data publikacji 19.10.2015

Policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu uratowali kobietę, która zasłabła w swoim mieszkaniu. Mundurowych powiadomiła zaniepokojona mieszkanka Herbów, która nie mogła skontaktować się ze swoją koleżanką. Na szczęście pomoc nadeszła na czas.

Tuż przed 6.00 rano, z dyżurnym lublinieckiej komendy skontaktowała się zaniepokojona mieszkanka Herbów, która od ponad godziny nie mogła dodzwonić się do swojej koleżanki. Z przekazanych przez zgłaszającą informacji wynikało, że schorowana kobieta mieszkała sama. Dyżurny skierował na miejsce policjantów z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego. Kiedy mundurowi dotarli pod wskazany adres, okazało się, że w jednym z pomieszczeń paliło się światło, jednak drzwi do mieszkania były zamknięte. Brak reakcji na wezwania funkcjonariuszy spowodował, że na miejsce wezwano pogotowie i straż pożarną. Nie czekając na przyjazd medyków, policjanci przez okno weszli do mieszkania, w którym zastali kobietę. 66-latka była już na granicy utraty przytomności. Do momentu przyjazdu pogotowia, policjanci starali się utrzymać z nią kontakt słowny. Po dotarciu karetki, kobietę przekazano w ręce załogi. Dzięki zgłoszeniu mieszkanki Herbów i natychmiastowej reakcji lublinieckich policjantów, kobietę udało się uratować.

Powrót na górę strony