Wiadomości

Fałszywy wnuczek zadzwonił osiem razy

Data publikacji 15.10.2014

Do ośmiu mieszkańców zadzwonił wczoraj oszust, który podając się za wnuka lub syna, próbował wyłudzić pieniądze. Mężczyzna informował, że gotówka jest mu potrzebna na pokrycie szkód powstałych w wyniku wypadku, którego był sprawcą. Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność.

Policjanci z Lublińca odnotowali wczoraj 8 prób wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka”. Jako pierwsza z mundurowymi skontaktowała się 62-letnia mieszkanka Lublińca. Kobieta poinformowała, że przed południem zadzwonił do niej mężczyzna, który podając się za jej syna oświadczył, że jest sprawcą wypadku, w którym z jego winy ucierpiały inne osoby. Oszust poinformował, że potrzebuje 22 tys. euro lub 85 tys. zł na pokrycie szkód, w przeciwnym razie trafi do więzienia. Na szczęście, świadoma zagrożenia 62-latka nie dała się oszukać; poinformowała „syna”, że nie dysponuje taką gotówką, przerwała połączenie i o zaistniałej sytuacji powiadomiła policjantów. W czasie gdy policjanci  rozmawiali ze zgłaszającą, do komendy zgłosiło się kolejnych 7 osób w wieku od 43 do 87 lat, do których tego dnia zadzwonił fałszywy wnuczek. We wszystkich przypadkach mieszkańcy usłyszeli podobną historyjkę. Na szczęście wszyscy zachowali zdrowy rozsądek i ostrożność i nie dali się oszukać. Policjanci ustalają teraz kto chciał wyłudzić pieniądze i apelują o ostrożność.

Powrót na górę strony