Podając się za urzędnika, prosił o pieniądze
Prowadzona przez mężczyznę podającego się za pracownika urzędu zbiórka pieniędzy, wzbudziła podejrzenia jednej z mieszkanek. Kobieta o zaistniałej sytuacji powiadomiła lublinieckich policjantów. Mundurowi sprawdzili informację i okazało się, że proszący o pieniądze nie był urzędnikiem i nie miał chorego kolegi. ….
Każdego roku policjanci odnotowują oszustwa popełniane metodą „ na policjanta”, „ na wnuczka” czy „ na inkasenta”. Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą, ale przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania.
Wczoraj przed południem, z dzielnicowym skontaktowała się mieszkanka informując o mężczyźnie, który podając się za pracownika Urzędu Miejskiego prosił o pieniądze dla chorego kolegi – także urzędnika. Podejrzewając, że mężczyzna może być oszustem usiłującym wyłudzić pieniądze metodą np. na inkasenta, mundurowi udali się pod wskazany adres aby sprawdzić uzyskaną informację. Okazało się jednak, że nieznajomy nie był urzędnikiem, a żebrającym bezdomnym.
Policjanci ostrzegają i apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści działający metodami „na wnuczka”, „na policjanta” czy „na inkasenta”, przeważnie usiłują wyłudzić duże kwoty pieniędzy. W takich sytuacjach, zwykła ostrożność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności.