Uwaga - internetowi oszuści cały czas aktywni!
Policjanci kolejny raz ostrzegają przed oszustami atakującymi użytkowników platformy OLX. Niestety ciągle zdarza się, że przestępcy w łatwy sposób uzyskują pełny dostęp do kont bankowych swoich ofiar. Tylko w tym tygodniu dwie mieszkanki Lublińca straciły ze swoich kont bankowych po kilka tysięcy złotych. Dane umożliwiające kradzież same przekazały oszustom w podesłanym przez „kupującego” linku. Apelujemy o rozwagę i ostrożność.
Od pewnego czasu oszuści, w celu wyłudzenia danych autoryzacyjnych do transakcji bankowych, posługują się platformą OLX oraz komunikatorem WhatsApp. Wielokrotnie już informowaliśmy o tej metodzie. Przypominamy i przestrzegamy na przykładzie kolejnych przypadków z terenu powiatu lublinieckiego.
Przypominamy na czym to oszustwo polega?
Cyberprzestępcy kontaktują się ze sprzedającym na platformie OLX przez komunikator WhatsApp.
Sprzedający otrzymuje od oszustów link do strony udającej witrynę OLX, pozwalającą na finalizację transakcji.
Oszuści zachęcają, by wprowadzić w fałszywym panelu, formularzu dane swojej karty, rzekomo po to, aby otrzymać na nią pieniądze za przedmiot z ogłoszenia.
Schemat oszustwa zawsze wygląda podobnie.
Na platformie OLX ktoś sprzedaje dowolny przedmiot, przy czym warto podkreślić, że rodzaj i cena wystawionego przedmiotu nie ma żadnego znaczenia. Krótko po jego wystawieniu kontaktuje ze sprzedającym osoba „zainteresowana”, a robi to za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Następuje normalna w takich sytuacjach rozmowa, dopytywanie o szczegóły towaru, negocjacja ceny. W końcu „zainteresowany” wysyła link, rzekomo prowadzący do strony umożliwiającej realizację płatności, i to właśnie jest rdzeń podstępu. Jeśli wypełniamy zawarte tam rubryki, dajemy oszustowi możliwość władania naszym kontem bankowym i naszymi środkami pieniężnymi. Tak było ostatnio w przypadku pokrzywdzonej 52-latki z Lublińca, z której konta przestępcy przelali blisko 3 tys. złotych.
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności i niekorzystanie z linków, które przychodzą w wiadomościach. Najbezpieczniej jest wpisać samodzielnie adres internetowy strony danego serwisu ogłoszeniowego lub banku.
Należy pamiętać, że od pewnego czasu funkcjonują również kolejne warianty oszustw internetowych. Przestępcy dzwoniąc podszywają się pod pracownika infolinii banku, czy wysyłają wiadomości tekstowe jako Sanepid, poczta, firma kurierska, dostawca prądu, a nawet Policja „oferując pomoc” w zwrocie utraconych pieniędzy tym użytkownikom, którzy zostali oszukani. W takich wiadomościach zawsze zawarty jest link... do fałszywej strony, wyłudzającej dane do karty płatniczej.
Chcesz sprzedać coś na OLX? – zapoznaj się z przestrogami zamieszczonymi na blogu tej platformy.