Do sądu za wulgarne zwroty
Używanie wulgaryzmów jest powszechnie akceptowane przez znaczną część społeczności i rzadko kiedy spotyka się z dezaprobatą otoczenia. W myśl przepisów Kodeksu Wykroczeń przeklinanie w miejscu publicznym jest jednak wykroczeniem o czym w ubiegły piątek przekonał się 29 letni mieszkaniec Lublińca.
Używanie wulgaryzmów jest powszechnie akceptowane przez znaczną część społeczności i rzadko kiedy spotyka się z dezaprobatą otoczenia. W myśl przepisów Kodeksu Wykroczeń przeklinanie w miejscu publicznym jest jednak wykroczeniem o czym w ubiegły piątek przekonał się 29 letni mieszkaniec Lublińca. W miniony piątek na ul. Kilińskiego w Lublińcu policjanci interweniowali wobec 29 letniego mieszkańca, który w miejscu publicznym używał słów wulgarnych. Mężczyzna pomimo zwróconej uwagi nie przestał przeklinać oraz odmówił podania funkcjonariuszom swoich danych osobowych. W myśl obowiązujących przepisów ( art. 141 Kw) używanie zwrotów wulgarnych w miejscach jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny w wysokości do 1 500 złotych. Legitymowany mężczyzna nie zgadzał się jednak z tą tezą i pomimo zwróconej mu przez funkcjonariuszy uwagi – podał swoje dane ale nie przestał przeklinać. Sprawa trafi do sądu, gdzie 29 latek odpowie za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym oraz za odmowę podania danych osobowych legitymującym go funkcjonariuszom.