Zgłosił kradzież, której nie było
Mieszkaniec Rudy Śląskiej, właściciel 19 letniego Forda Escorta doszedł do wniosku, że jego remont nie jest opłacalny i zezłomował pojazd. Po upływie miesiąca w lublinieckiej komendzie zgłosił jego kradzież. Teraz grożą mu 2 lata więzienia.
Mieszkaniec Rudy Śląskiej, właściciel 19 letniego Forda Escorta doszedł do wniosku, że jego remont nie jest opłacalny i zezłomował pojazd. Po upływie miesiąca w lublinieckiej komendzie zgłosił jego kradzież. Teraz grożą mu 2 lata więzienia. Przed południem w piątek do Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu zgłosił się 50 letni mieszkaniec Rudy Śląskiej, który powiadomił o kradzieży jego samochodu marki Ford Escort. Mężczyzna poinformował, że tego dnia rano wybrał się na grzyby i pozostawił auto przy drodze prowadzącej w kierunku Krupskiego Młyna. Po zakończonym grzybobraniu wrócił na miejsce gdzie pozostawił samochód i stwierdził jego kradzież. Zachowanie zgłaszającego i przekazywane przez niego informacje wzbudziły jednak u przesłuchującego policjanta podejrzenia co do autentyczności zdarzenia. Wnikliwe pytania funkcjonariusza spowodowały, że po kilkunastu minutach mężczyzna przyznał się, że miesiąc wcześniej zezłomował samochód, którego remont był zbyt kosztowny a teraz zgłosił kradzież chcąc uzyskać pieniądze z tytułu opłacanego ubezpieczenia auto casco. Właściciel Forda przygotował się do „akcji” m.in. zakupując wcześniej grzyby, które posiadał przy sobie w chwili składania zawiadomienia. Niestety atrybut ten okazał się niewystarczający do wprowadzenia w błąd lublinieckich funkcjonariuszy. Mężczyzna usłyszał już zarzut powiadomienia Policji o niepopełnionym przestępstwie. Grożą mu teraz 2 lata więzienia.