Zero tolerancji dla pijanych „małolatów”
W sobotę późnym wieczorem, na oddział dziecięcy lublinieckiego szpitala trafił 15 latek z Boronowa. Podejrzenia o zażyciu dopalaczy lub innych środków odurzających nie potwierdziły się. Okazało się, że chłopak był pijany. Jak wynika z policyjnych danych 15 latek z Boronowa nie był jedynym nastolatkiem, który spożywał w tym dniu alkohol
W sobotę późnym wieczorem, na oddział dziecięcy lublinieckiego szpitala trafił 15 latek z Boronowa. Podejrzenia o zażyciu dopalaczy lub innych środków odurzających nie potwierdziły się. Okazało się, że chłopak był pijany. Jak wynika z policyjnych danych 15 latek z Boronowa nie był jedynym nastolatkiem, który spożywał w tym dniu alkohol. Po godzinie 21.00 w sobotę, oficer dyżurny lublinieckiej komendy został poinformowany o przywiezieniu przez pogotowie piętnastolatka z objawami wskazującymi na zażycie środków odurzających lub dopalaczy. Policjanci udali się do szpitala i przeprowadzili badanie stanu trzeźwości małoletniego. Okazało się, że w organizmie ma prawie 2,5 promila alkoholu. Chłopak pozostał w szpitalu do momentu wytrzeźwienia a policjanci ustalają kto udostępnił mu alkohol.
Godzinę później patrolujący centrum miasta funkcjonariusze interweniowali wobec dwóch osób spożywających alkohol w miejscu, gdzie jest to zabronione. Jedną z nich okazał się 16 letni mieszkaniec Lublińca. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego niecałe 0,5 promila alkoholu. Nastolatek został przez funkcjonariuszy odwieziony do miejsca zamieszkania i przekazany rodzicom, natomiast na jego pełnoletniego kolegę policjanci nałożyli mandat karny. Sprawy trafią do sądu rodzinnego.