Wiadomości

Pozostawił rannego bez pomocy

Data publikacji 18.01.2011

Policjanci z posterunku w Koszęcinie zatrzymali mężczyznę, który w trakcie szamotaniny spowodował upadek swojego „przeciwnika” na betonowe podłoże i nie udzielając mu pomocy oddalił się z miejsca zdarzenia. Ranny mężczyzna trafił do szpitala z poważnym urazem głowy.

Policjanci z posterunku w Koszęcinie zatrzymali mężczyznę, który w trakcie szamotaniny spowodował upadek swojego „przeciwnika” na betonowe podłoże i nie udzielając mu pomocy oddalił się z miejsca zdarzenia. Ranny mężczyzna trafił do szpitala z poważnym urazem głowy. Wczoraj przed 18.00, dyspozytor pogotowia ratunkowego powiadomił oficera dyżurnego lublinieckiej komendy o pobitym mężczyźnie leżącym na ulicy Ligonia w Koszęcinie. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kilka minut wcześniej, 43 letni mieszkaniec Koszęcina w czasie szarpaniny z drugim mężczyzną upadł na betonowe podłoże i doznał urazu głowy. Mężczyzna, z którym się bił nie udzielił mu pomocy i oddalił się z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze z Koszęcina zabezpieczyli ślady, rozpytali świadków zajścia i ustalili rysopis. Po upływie niecałej godziny, drugi uczestnik bójki, którym okazał się 40 latek z Cieszowej był już w rękach policjantów. Mężczyzna był pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po nocy spędzonej w izbie wytrzeźwień, dzisiaj usłyszał już zarzut spowodowania uszkodzenia ciała. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator. Grozi mu 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony