Włamywacze zatrzymani
Lublinieccy policjanci zatrzymali czterech włamywaczy. Przestępcy - trzech mężczyzn w wieku od 22 do 49 lat oraz 15-latek włamali się do pomieszczeń budynku na terenie jednej z posesji w Woźnikach. Złodzieje ukradli urządzenia elektrotechniczne, artykuły spożywcze i alkohol. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet 10 lat więzienia. O dalszym losie nastolatka zdecyduje sąd rodzinny.
Lublinieccy policjanci zatrzymali czterech włamywaczy. Przestępcy - trzech mężczyzn w wieku od 22 do 49 lat oraz 15-latek włamali się do pomieszczeń budynku na terenie jednej z posesji w Woźnikach. Złodzieje ukradli urządzenia elektrotechniczne, artykuły spożywcze i alkohol. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet 10 lat więzienia. O dalszym losie nastolatka zdecyduje sąd rodzinny.
Do zdarzenia doszło w czwartek w ubiegłym tygodniu. Dyżurny lublinieckiej komendy został powiadomiony o włamaniu do jednego z budynków w Woźnikach. Na miejsce została wysłana ekipa dochodzeniowo-śledcza. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze ustalili, że sprawcy włamali się do pomieszczeń gospodarczych skąd ukradli wiertarkę, szlifierkę kątową, spawarkę, silnik z pompą do hydroforu, kosiarkę elektryczną, artykuły spożywcze i 20 litrów wina. Właściciele oszacowali łączne straty na kwotę ponad 1.200 złotych. W trakcie prowadzonych w tej sprawie czynności śledczy ustalili i zatrzymali we wtorek trzy osoby, dwóch mężczyzn i nastolatka. Wczoraj w ręce stróżów prawa wpadł ich 49-letni kompan. Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami Woźnik. Funkcjonariusze odzyskali tylko część skradzionego mienia, które zostało zwrócone właścicielom. Jak ustalili śledczy 39-latek wcześniej był już karany za przestępstwa podobne, a we wrześniu 2010 roku opuścił zakład karny. Dwaj zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem, trzeci zostanie doprowadzony do prokuratora. Za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet 10 lat więzienia. O dalszym losie nastolatka zdecyduje sąd rodzinny.