Wpadli chwilę po kradzieży
Na gorącym uczynku kradzieży elementów metalowych z nieczynnego sklepu, wpadła w ręce lublinieckich mundurowych trójka mieszkańców Lublińca. Zatrzymanym za ten czyn grozi 5 lat więzienia.
Na gorącym uczynku kradzieży elementów metalowych z nieczynnego sklepu, wpadła w ręce lublinieckich mundurowych trójka mieszkańców Lublińca. Zatrzymanym za ten czyn grozi 5 lat więzienia. Dzisiejszej nocy patrolujący centrum miasta policjanci na ulicy Oświęcimskiej zauważyli mężczyznę, którzy na widok zbliżającego się radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Chwilę później okazało się, że całe zajście z pobliskich zarośli obserwowali jego towarzysze. Powód ucieczki mężczyzny i próba ukrycia jego kompanów stały się dla funkcjonariuszy jasne po dokładnym przeszukaniu zarośli, w których ujawnili kilka sztuk grzejników, elementy instalacji chłodniczej lodówki oraz samochodowy resor. Okazało się, że metalowe elementy zostały skradzione z oddalonego o kilkanaście metrów nieczynnego sklepu. Trójka złodziei, którymi okazali się dwaj bracia w wieku 32 i 31 lat oraz ich 30-letnia znajoma zostali zatrzymani. Wszyscy to mieszkańcy Lublińca dobrze już znani lublinieckim funkcjonariuszom. W chwili zatrzymania byli pijani. Cała trójka trzeźwieje teraz w policyjnym areszcie. O ich dalszym losie w najbliższym czasie zdecyduje prokurator. Grozi im 5 lat więzienia.