Odpowie za kradzież telefonu.
Dzięki pomocy i natychmiastowej reakcji mieszkanki Kamienicy, woźniccy policjanci zatrzymali 23-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego, który ukradł telefon komórkowi 17-latkowi z Boronowa. Za popelnione przestępstwo, mężczyźnie grozi kara 5 lat więzienia.
Dzięki pomocy i natychmiastowej reakcji mieszkanki Kamienicy, woźniccy policjanci zatrzymali 23-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego, który ukradł telefon komórkowi 17-latkowi z Boronowa. Za popelnione przestępstwo, mężczyźnie grozi kara 5 lat więzienia. Wczoraj późnym wieczorem mieszkanka Kamienicy powiadomiła oficera dyżurnego lublinieckiej komendy o napadzie na grupę nastolatków, do którego miało dojść w rejonie szkoły podstawowej w tej miejscowości. Zgłaszająca wskazała także prawdopodobne miejsce pobytu sprawców tj. stację paliw. Pod wskazany adres natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z posterunku w Woźnikach. Z relacji zgłaszającej i nastolatków wynikało, że kilka minut wcześniej w czasie gdy młodzi ludzie siedzieli i rozmawiali przy szkole, podjechał samochód, z którego wyszedł mężczyzna i niespodziewanie kijem uderzył jednego z siedzących. W obawie o swoje bezpieczeństwo, młodzi ludzie uciekli , pozostawiając na miejscu skuter oraz telefon komórkowy służący im w tym czasie jako odtwarzacz muzyki. Po powrocie na miejsce zdarzenia młodzi ludzie stwierdzili brak telefonu marki Nokia. O zdarzeniu natychmiast powiadomili także matkę jednego z nastolatków, która swoim samochodem udała się w kierunku, w którym oddalił się sprawca i wezwała Policję.
Na stacji benzynowej kobieta wskazała policjantom stojących przy samochodach grupę mężczyzn. Funkcjonariusze wylegitymowali osoby i przy jednym z nich ujawnili skradziony telefon. 23-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, próbował wyjaśnić interweniującym, że znalazł telefon w toalecie. Nie dając wiary jego zapewnieniom, policjanci zatrzymali mężczyznę. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu 5 lat więzienia.