Wiadomości

Uciekali na rowerach z porożem i telewizorem

Data publikacji 26.01.2012

W ręce kryminalnych wpadli dwaj mężczyźni, którzy włamali się do domu mieszkalnego w miejscowości Wędzina. Z relacji świadków wynikało, że sprawcy ze skradzionym łupem, oddalili się z miejsca przestępstwa na rowerach. Pozostawione ślady doprowadziły policjantów prosto do miejsca zamieszkania jednego z włamywaczy. Drugi wpadł kilka godzin później. Grozi im teraz 10 lat więzienia.

 

W ręce kryminalnych wpadli dwaj mężczyźni, którzy włamali się do domu mieszkalnego w miejscowości Wędzina. Z relacji świadków wynikało, że sprawcy ze skradzionym łupem, oddalili się z miejsca przestępstwa na rowerach. Pozostawione ślady doprowadziły policjantów prosto do miejsca zamieszkania jednego z włamywaczy. Drugi wpadł kilka godzin później. Grozi im teraz 10 lat więzienia. W nocy z wtorku na środę, oficer dyżurny lublinieckiej komendy przyjął zgłoszenie dotyczące włamania do budynku mieszkalnego mieszczącego się w miejscowości Wędzina przy ulicy Muzealnej. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że sprawcy włamania oddalili się na rowerach i udali się w kierunku miejscowości Borki Wielkie. W ślad za nimi ruszyli kryminalni. Po przebyciu ponad 4 kilometrów, policjanci zapukali do drzwi domu 47-letniego mieszkańca miejscowości Kucoby. W pomieszczeniu gospodarczym funkcjonariusze ujawnili skradzione w Wędzinie przedmioty tj. telewizor, poroża, chomąta, przewody elektryczne oraz elementy armatury łazienkowej. Śledczy zajmujący się tą sprawą ustali także dane wspólnika zatrzymanego włamywacza i w ciągu kilku godzin mężczyzna był już w rękach mundurowych. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec miejscowości Antonów. Dzisiaj policjanci przesłuchali zatrzymanych mężczyzn i postawili im zarzuty. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje prokurator. Grozi im 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony