Z cmentarza do izby wytrzeźwień
Nawet rok za kratkami może spędzić 31-letni mieszkaniec Lublińca, który przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę a następnie znieważył interweniujących policjantów. Awanturnik trafił do izby wytrzeźwień.
Nawet rok za kratkami może spędzić 31-letni mieszkaniec Lublińca, który przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę a następnie znieważył interweniujących policjantów. Awanturnik trafił do izby wytrzeźwień. Wczoraj popołudniu 54-letni mieszkaniec Lublińca zadzwonił do dyżurnego lublinieckiej komendy i poprosił o interwencję wobec nietrzeźwego mężczyzny, wszczynającego awanturę na trenie cmentarza Skierowani na miejsce policjanci zastali młodego człowieka, który jak się okazało, przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu. 31-latek nawet w obecności funkcjonariuszy zachowywał się agresywnie w stosunku do przełożonych i innych pracowników. Podjęta przez mundurowych próba załagodzenia sytuacji zakończyła się kolejnym wybuchem agresji 31-latka i znieważeniem funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Stan upojenia alkoholowego uniemożliwiał jednak przeprowadzenie badania stanu trzeźwości przy użyciu alkomatu. Agresor trafił więc do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Grozi mu wysoka grzywna lub rok więzienia.