Starsze kobiety ofiarami "hydraulika"
W miniony piątek, do drzwi 77-letniej kobiety zapukał nieznany jej mężczyzna, który przedstawił się jako hydraulik i poinformował o konieczności udrożnienia rur w mieszkaniu. Nie podejrzewając, że może stać się coś złego, kobieta wpuściła „fachowca” do mieszkania. Następnego dnia zorientowała się, że powodem wizyty „hydraulika” nie były zatkane rury a kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dodano: 20.03.2012